pondělí 18. dubna 2011

Fotki z Pragi..:-)

i żeby dopełnić zalegliwości, podaję linka na fotografie z wycieczki do Pragi jesienią...

https://picasaweb.google.com/benpytlik/Praga2730102010#

wycieczka do Pragi; pogoda była fantastyczna... pomimo deszczu w zoo:-) fajnie się odpoczywało.. i pamiątki zwiedzało..

Fotki z Wiydnia..

troche ze zpóźniyniym, ale przeca:

https://picasaweb.google.com/benpytlik/Wien28112010#

parę fotografii z wycieczki do Wiednia na pierwszy adwent

20 km na drodze wokół OC Haná

Tak moi drodzy, zdecydowoł jo se troche ożywić blog nowym seriałym nt. moigo podróżowania na rowerze po Olomoucu a pobliskich okolicach. Dzisiaj zaczynóm z pierwszym przyczynkiem na ten temat. Kiedy mi się udało przetransportować rower do Olomouca, to była łatwa sprawa, co dalej zrobić..:-)

Otóż, poniżej mapka z moją trasą. Nie stety google maps nie umię zrobić dokładną mapę moję trasy, więc proszę to wziąć pod uwagę.


Zvětšit mapu

Wyjechałem z mojego mieszkania około 17godziny wzdłuż ulicy Schweizerova na Nemilany, tam skręciłem do Slavonína, wprost do pól byłej zjednoczonej współdzielni rolniczej (JZD) :-) Nie chciało mi się jechać pod górkę, więc skręciłem do ślepej ulicy i jakiś kilometr szedłem piechotą, ponieważ jechać się nie dało. Jakoś się wyłopociłem z tego pola i ztwierdziłem, że jestem nad OC Haná, czy raczej za. Była i droga asfaltowa, most nad autostradą w kierunku Brna, a za mostem wioska Nedvěží z pomnikem padłych z Piewrszej Wojny Światowej. Jadąc dalej, bo nie lubię wracać jednakową drogą, szosa zaprowadziła mnie na skrzyżowanie z tabliczką Olomouc/Hněvotín. Czułem, że już późno, więc po fajnej drodze do Olmika, wokół aqua parku, szpitala wydziału medycznego. Trochę tam zabłądziłem, ponieważ Olomouc tak bardzo nie znam, ale jakoś mi się udało wyjechać, objechać aż się przedostałem na ulicę Wolkerova. Ztąd pojechałem ul. Polską na Rokycanową i z tamtąd do domu. Wróciłem dopiero przed 19 godziną wprost na kolację:-) Było kilka przerw, ponieważ długo na rowerze nie jeździłem. Trasa nie była zbyt trudna, tylko szkoda tego przeciw-wiatru, musiałem walczyć by wogóle jechać na rowerze w nie których momentach.

Przyszłym razem zabiorę również fotoaparat i zrobię kilka zdjęć.

pondělí 11. dubna 2011

Rytmus - Jebe



Ještě počátkem dubna vidělo klip na youtube asi 0,7M a k dnešnímu dni již skoro 1,5M. Jako hudba se mu vysloveně povedla..je velice zvučná a příjemná na poslech, má ty podstatné grády. Není to takové to plonkové tuc tuc... ale má to hlavu a nohu. Slabší je jednoznačně text...opakovat dokola slovo jebe není moc eurudované.. ale i tak se dá vydělávat.  Nicméně jako celek je to hodně povedené... a hodnotím to dost vysoko...

Avšak chtěl bych slyšet jenom ten melodický podkres bez mluveného slova... ptž hudba je fakt dobrá...

Do krve!

Do krve!
Stokrát jsem řekl ano,
ni jednou ne.
Do krve!
Vzpírám odpovědnost
na ramena mi položenou.
Do krve!
Znaven svou obětavostí,
padám na zemi vydlážděnou.
Do krve!
Mlčím a přitakávám.
Do krve!
Nabízím své služby,
oddanost a ochotu.
Do krve!
Rameno bolí a červená se,
když děkují a klepou mi na něj.
Do krve!
Všichni říkají,
jak nejsem dobrý.

Já jdu vždycky na krev!

Jsem prostě fenomén...


09.04.2011, Olomouc-Hranice na Moravě-Ostrava-Karwina