Chcę i tutaj podziękować wszystkim, którzy jakkolwiek aktywnie pomogli zorganizować bal. Naprawdę nam się udało, oby tak było i w przyszłym roku....a ja wierzę, że będzie!!!
Dla mnie nie jest łatwo się z kimś mi blizkim rozłączyć, a każdy koniec grudnia na mojej Alma Mater jest trudny...tyle ludzi mi blizkich odjeżdża do domu..a tym razem wszystko tak specificzne...kiedy ja nie wiem, ile z nich jeszcze zobaczę...bo Kraków się zbliża..nie wiem, jak to będzię...z jednej storny jestem ciekawy, ale na drugiej stronie się tego odrobine boję...
Ale jedno wiem napewno, człowiek musi wierzyć, że zawsze będzie lepiej, bardzo lubię swoich przyjaciół..z Wami się zawsze dobrze czuję!!! Dziekuję Wam wszystkim!!!
Žádné komentáře:
Okomentovat