neděle 15. června 2008

Praca - fizyczne wypoczynek intelekutalisty!

W piątek rankiem zabrałem się do pracy w ogródku...najpierw trawa, a potem (właściwie to robiłem cały popołudnie) wyrównałem teren u naszych schodów do domu, gdzie przed półrokiem robiliśmy izolację. Tak mi uciekł cały dzień, że nie zdążyłem ani na rower (a pragnę tego już ponad miesiąc)!!!

Žádné komentáře: