úterý 31. ledna 2012

C7 - Jeden dzień


Długo się zastanawiałem, w jaki sposób opisać swoje życie w Krakowie. I doszłem do wniosku, że najlepsze to będzie, kiedy spróbuję opisać taki jeden normalny, przeciętny dzień w Krakowie - słuszy się powiedzieć dzień powszechni, bo w weekendy wiadomo jest inaczej.

pondělí 30. ledna 2012

C6 - Individuální turismus


To je strašně chytrý termín.. teď jsem ho vymyslel.. a mohl bych dálší, které by byly součástí "indituri" - např.  "histoturi" (historický turismus), "marketuri" (marketingový turismus) nebo "horituri" (horský turismus). Mohl bych na 5 min odbočit a vysvětlit všechny mnou zmíněné turismy, ale předpokládám, že všichni jste se již s nimi poznali a jistě si dokážete jednoduše vysvětlit, co všechny termíny můžou nebo vlastně znamenají.


V Krakově se dá uplatňovat prakticky všechno výše zmíněné - od návštěvy historických míst, přes moderní skleníky plné obchodů (aktuálně ještě pořád s povánočními až 80% slevami) či vyrazit do přírody (do lesů a na kopečky), aniž byste ztratili kontakt s civilizací.

středa 25. ledna 2012

Babci


O, Babciu
moja nadroższa Babciu
jak bardzo mi Cię brak
teraz anioł jesteś nasz
patrzysz na nas
i bajek mi już nie opowiadasz
jak w dzieciństwie było
wesoło i miło słysząc Twój głos
wspomnienia z Twych dawnych lat
a te wypieki, mięsiwo i sałatki
jeszcze teraz mam ślin kropelki
na ustach tylko dwa słowa
Kocham Cię i kochać będę..

25.1.2012, Kraków

úterý 24. ledna 2012

C5 - Biblioteka Uniwersytetu Jagiellońskiego


Twierdzi się, że druga największa, co pod względem zasobów, biblioteka w Polsce. Może być. Jej gmach jest tworzony z dwóch części i podobnie nazwany, czyli Gmach Stary i Gmach Nowy. Ten pierwszy wybudowany w 50. latach minionego wieku, co jest widoczne na pierwszy rzut oka, z typową architekturą tych lat socrealistycznych. Nowsza budowa powstała bodajże na przełomie wieków, nie wiem tego dokładnie..ale przypuszczam wg szklannych ścian i sztucznego marmuru (więcej fotek na picasaweb.google.com/benpytlik).

pondělí 23. ledna 2012

W parku


stale ślizgałem
fotografując nocą
zmierzałem do nikąd
idąc po śniegu
wrony widziałem
i pytałem samego siebie
po co.. tak szaleją

gwiazd już nie widać
przestały świecić
jako złotówki
w mojej kieszeni

poczułem samotność
dusza szeptnęła
idź i podłącz się
do interneta

a ja pragnąłem
wino, kobiety i śpiew

zaczekaj przyjacielu
mój drogi
zaraz będzie zabawa
wszak nie skończy się o pierwszej z rana
17.1.2012, Kraków

neděle 22. ledna 2012

Artykuł o Karwinie - Článek o Karviné

Jarosław Jot-Drużycki - Samobójstwo miasta

Je sice troche starszego data, ale i tak mo wciąż, co do powiedzenia. Zachęcam do przeczytania, potrejucie troche polskigo :-D

http://tygodnik2003-2007.onet.pl/1547,1384068,1,479679,dzial.html

O życiu

" Jeśli jest gospoda, gdzie z beczki nalewają zimne piwo, znaczy, że śmierć jeszcze nie nadeszła."


(předklad: "Pokud ještě existuje hospoda, kde se čepuje studené pivo, tzn., že smrt ještě nepřišla.")


Jarosław Jot-Drużycki - Samobójstwo miasta (artykuł online)

čtvrtek 19. ledna 2012

C4 - Financování


Je obecně známou věcí, že ve financování výjezdu v rámci CEEPUSu a v rámci Erasma je poněkud velký rozdíl. Nicméně jsem netušil, že ten rozdíl mi sáhne tak hluboko do kapsy. Hlouběji než jsem chtěl, ale tak si osud hraje s našim pobytem na zeměkouli. Zatímco v rámci Erasma vám domácí univerzita vysype pěkně zlatáčky hezky před odjezdem přímo na váš účet, tak v rámci CEEPUSu vám zaplatí pouze cestovné s tím spojené, pobytovou taxu a kapesné dostanete od hostitelské instituce - v mém případě Uniwersytet Jagielloński :-D


úterý 17. ledna 2012

C3 - Mieszkanie w akademiku


Kiedy by padło pytanie, a jako wogóle Ci się mieszka w akademiku? To nie wiem, co bym miał dokładnie odpowiedzieć! No, napewno to nie jest Hotel Plaza, ale da się wytrzymać. Jest praktycznie wszystko do dyspozycji, co człowiek potrzebuje. Jest woda (zimna i gorąca :-D), jest elektryczność, jest gdzie spać i siedzieć przy komputerze, nie mówiąc ni o tym, że standardem jest już dostęp do internetu :-D

pondělí 16. ledna 2012

trochę zabawy..


czasy są smutne
czasy są szare
trzeba wzeprzeć swą gitarę
zagrać na rewanż
by się nie smucić
aby uśmiech wywołać
na twarzy, swej buzi

zatańcz ze mną
walca, walczyka
i trochę mamba
zatravolcimy
w te czasy smętne
kiedy za oknem
bałwany nie widać
a my byśmy tak chcieli
sobie wyrzucić z kopytka

10.1.2012, Kraków

úterý 10. ledna 2012

C2 - Ubytování


No s tím ubytováním to byla spíš hezká šaráda než jednoznačná záležitost. Ještě koncem listopadu, kdy jsem s svou zdejší koordinátorkou programu CEEPUS řešil příjezd a ubytování, to vypadalo, že s ubytováním nebude problém. Ale už o necelý měsíc později (tedy v týdnu před vánoci), kdy jsem se snažil ubytování vyřešit definitivně, abych mohl 2. ledna 2012 přijet do Krakova, se ukázalo, že to tak jednoduché nebude. Týden mi neodpovídala na maily a asi 3 dny před silvestrem z ní vypadlo, že ubytování na kolejích není možné, protože jsou plné. Zklamán na plné čáře !!!

pátek 6. ledna 2012

C1 - Przyjazd do Krakowa

Rynek Główny - widok na Sukiennice i Kościół Mariacki
(http://www.antalek.pl/a/KRK_Rynek_bg[1].jpg)
Nie było łatwo. 5 godzin w 3 pociągach. A na dodatek kuferek ciężki i do tego notebook, żeby było śmieszniej. Ale zacznijmy od początku.. teraz samego siebie pytam, gdzie ten początek? aah... już wiem, koniec maja, chyba, to wtedy zapadła ta dziwna decyzja wyjechać do ojczyzny na miesiąc. Potem nastąpiło kółko buirokracyjne (które się z godziną odjazdu jeszcze nie skończyło, a trwać będzie jeszcze gdzieś do połowy lutego 2012). 


Do 15 czerwca było trzeba się przygłosić na jednym z portali studenckiej wymiany podróżniczej :-) Później kontakt z miejscowym koordynatorem by uściślić dzień przyjazdu, akademik i finanse (do tych tematów jeszcze powrócę nieco później - bo nie było z tym aż tak wesoło).