sobota 22. listopadu 2008

Retroparty ... nie było moc retro:-)

Był jo wczoraj na retropaty w Hawiyrzowie (lata 60.,70. i 80. w dobowym ubraniu)....podle propagandy jako zaistniała..miało wyglóndać na dość dobróm akcje..

Jednak sami przeczuwacie, że powiem ale....tak niże by akcja nie była dobro...to ni..ale tako typiczno gimnazjalno, kiedy 90proc. uczestników chyba nimiała eszcze świadectwo maturalne..a niekierzi wyglóndali na 12roków!!! No a teraz se zpytocie, coch tam robił jo? Good question!!! Jo se dobrze bawił, dziołószki były szwarne...byli aji moji przyjaciele, koledzy i znajomi...

Oczywiście zawsze człowiek może znaleźć jaksi negatywa, ale za dużo ich nie było. To, że musieli 3x w nocy jechać do tesca na zakupy, by dostatecznie nasycili swoich odbiorców - tego się nie da przewidzieć. Lecz może w przyszłym razym byłbym więcej ostrożny z częstowaniem, byli tacy, co się moc nie trzymali na nogach po paru godzinach, a z resztą i ćwiczonego Sajowicza by te jejich poczęstunki pobiły. Troszeczke mi brakowało polskich piosenek..Perfect, Lady Pank, Czerwone Gitary i inne!

Ale inaczej akcja bardzo udana!!!


Jeszcze trzeba dodać, że pojechałem samochodem, więc droga powrotna przez Orłowóm była ciekawa, ślizka, zimna, ale dodająca umiejętności w kierowaniu samochodem..

Žádné komentáře: